Top of the top: czyli 5 topów Semilac wartych uwagi

Zdobienia, wzory i kolory to w manicure największa frajda, ale prawda jest jedna: bez porządnej bazy i topu, cała zabawa traci sens. Dobry top i baza mogą stanowić solidną oprawę manicure, lub też spełniać dodatkowe funkcje – pielęgnacyjne lub w postaci efektów i zdobień. Dziś więc o 5 topach Semilac, które sama najbardziej lubię i są według mnie najciekawsze.

Jaki top hybrydowy wybrać?

Przede wszystkim, słowem wstępu, chciałabym uświadomić te z Was które mogą o tym nie wiedzieć, że gama topów bardzo się w ostatnim czasie powiększyła. Wiąże się to z faktem, że dzisiaj top nie służy wyłącznie wykończeniu manicure i zabezpieczeniu koloru – można oczekiwać od niego sporo więcej. Aby wybrać odpowiedni, trzeba postawić sobie pytanie, jaki efekt chcemy uzyskać: błysk, mat, dodatkowy glow czy może efekt drobinek w określonym kolorze? Wszystko to możemy uzyskać właśnie z jego pomocą, co czyni lakiery kolorowe jeszcze bardziej zmiennymi.

Top No Wipe Real Color

Mój bazowy pewnik, który zastąpił wcześniej ulubione, klasyczne topy – zwykły i ten No Wipe. Real Color łączy w sobie wszystko to, co w najbardziej typowym topie najlepsze, a dodatkowo nie wymaga przecierania aby pozbawić go warstwy dyspersyjnej, no i nie wpływa na odcień lakieru pod spodem. Mam na myśli niebieską poświatę, która czasem lubiła pojawić się zarówno na jasnych, jak i ciemniejszych odcieniach. Poza tym – rozprowadza się bardzo łatwo, tworzy gładką taflę i nie pozostawia smug, a trwałość jest bez zarzutu. Sięgam po niego najczęściej. 

Top Mat Total No Wipe

Top, który przekonał mnie do matowych paznokci – to właśnie on: matowy top bez przemywania. Chociaż nadal częściej wybieram błysk, wykończenie, które on zapewnia jest naprawdę ciekawe i komfortowe w odczuciu. Tworzy na paznokciach dosłownie aksamitną warstwę, która świetnie wygląda zwłaszcza w połączeniu z delikatnymi pastelami. Warto mieć go w swojej kolekcji dla urozmaicenia.

Top No Wipe Stone Effect

O tym topie pisałam całkiem niedawno, to świeżynka – ale od razu wylądował w moim top 5. Ma bardzo zbliżone właściwości do klasycznego No Wipe, ale zatopione w nim opiłki powodują, że banalnie łatwo możemy na każdym lakierze uzyskać efekt zdobienia wyłącznie pokrywając je tym topem. Stone Effect to nakrapiane drobinki w czarnym odcieniu, które świetnie urozmaicają jasne kolory, podbijają niebieski czy różowy. To świetny top, jeśli lubicie nosić krótkie paznokcie zdobione w nieregularny sposób. Uwaga: występuje też w wersji matowej.

Top No Wipe Sparkle Diamond

I kolejny top do zadań specjalnych: tym razem to także top niewymagający przecierania, wzbogacony mnóstwem bardzo subtelnych, srebrzystych drobinek w klimacie biżuteryjnym. Nałożony na jasne odcienie podbija blask, w ciemnych – dodaje głębi. Lubię w Sparkle Diamond to, że odmienia charakter lakieru w bardzo elegancki sposób – poświatę i drobinki widać dopiero pod określonym kątem lub w słońcu. Dla uzyskania nieco mocniejszego efektu polecam wypróbować go na odcieniach fuksji i fioletu, wiosną – idealnie.

Top No Wipe Blinking Violet & Rose Sparkles

Tu podobnie jak w przypadku Sparkle Diamond – mamy top z drobinkami, który podbija zwyczajne lakiery i powleka je piękną, mieniącą się poświatą. Uwielbiam Blinking Violet & Rose Sparkles na jasnym różu, któremu dodaje niebieskiego blasku, ale super też wtapia się we wszystkie fiolety i bordo. Zdecydowanie najpiękniejszy z gamy topów tego rodzaju, a jest ich sporo więcej. 

Dajcie znać, czy macie swój ulubiony top, czy w ogóle eksperymentujecie w tej kwestii, czy trzymacie się tego, co już znacie? 🙂